Krystyna Janda- Wywiad

Jubileusz piętnastolecia Teatru Polonia stał się doskonałą okazją do spotkania z Panią Krystyną Jandą. Aktorka, a także Prezes Fundacji Krys...

17 sty 2020

Kobieta, która ugotowała męża" reżyser Tomasz Obara Teatr Kamienica - Recenzja


Spektakl pt. „Kobieta która ugotowała męża’ w reżyserii Tomasza Obary, miałam przyjemność oglądać podczas III generalnej w trakcie, której tak naprawdę wszystko może jeszcze się zdarzyć. Ale chyba żadna spektakularna klapa się nie przytrafiła, bowiem po próbie generalnej wyszłam pod ogromnym wrażeniem tego co zobaczyłam. A zachwyciło mnie dosłownie wszystko! Zaraz tu na nowo dam upust swoim spektaklowym wrażeniom.



Poniedziałek 13 grudnia Teatr Kamienica przy Alei Solidarności 93

Tego dnia, na spektakl wybrałam się sama. Może dlatego tak bardzo dane mi było czuć, to co dzieje się na scenie. A działo się, oj działo. W skupieniu przeniosłam się w tamtejszą przedstawioną rzeczywistość. Na scenie troje znakomitych warsztatowo aktorów: Dorota Chotecka, Marta Chodorowska, i Jacek Lenartowicz. I można powiedzieć, że zapodali Ci aktorzy fenomenalną ucztę dla ducha. Aby nie być gołosłowną opisze, to co dane było mi oglądać.
Zaczyna się kolacją na której spotykają się Hilary (Dorota Chotecka) jej były mąż Kenneth ( Jacek Lenartowicz) który na smakową ucztę zabrał swoją obecną żonę Laurę ( Marta Chodorowska grała tamtego wieczora).
W spektaklu mamy do czynienia z retrospekcją widzimy jak zaczął się romans Laury i  Kenneth. Poznajemy sytuacje niemal, że od podszewki. Zaczyna się niewinnie pierwsze spotkanie w dodatku w towarzystwie ówczesnej żony. Kto by pomyślał, że niewinna propozycja podwózki do domu może zapoczątkować ROMANS.
Spektakl ma wiele ciekawych momentów, które zostają na długo w pamięci widza. Na pewno jednym z nich jest scena dyskoteki podczas to której dokonuje się zapoznanie bohaterów. Ta scena zapada w pamięć. Ale i nie tylko ona. W pamięci, przed oczami w mojej głowie mam emocje bohaterów tak pięknie ukazane. Ta sztuka jest pełna portretów osobowościowych emocjonalnych. O każdym można coś ciekawego powiedzieć.
Bohaterka grana przez Dorotę Chotecką jest sympatyczną gospodynią domową spełnioną w kuchni. Z biegiem sztuki i wydarzeń przeistacza się w groźną lwice. Chotecka doskonale pokazuje spektrum emocji, które w danej chwili towarzyszą odgrywanej przez nią bohaterce.
Teraz kilka słów o Laurze w którą wciela się Chodorowska, jej postać jest pełna wdzięku niewinności i seksapilu. Tak można by w tych kilku słowach określić tą bohaterkę pięknie wykreowaną przez Martę Chodorowską.
Ostatni bohater to postać w którą wciela się Jacek Lenartowicz. Przyznam się że nie żucał mi się w oczy pan Lenartowicz może tylko jeden moment mi zapadł w pamięć, który mogę tu zdradzić tak, aby nie popsuć Państwu oglądania sztuki. Faktem jest że jedna ze scen z Panem Lenartowiczem zapada w mej pamięci. Dzieje się to w momencie kiedy bohater grany przez Lenatowicza zostaje podejrzany o zdradę. Tak wówczas Lenartowicz pięknie ukazuje widzowi zmieszanego zaplątanego w kłamstwo mężczyzna. Równie ujmuje kilka sekund później w swym monologu. W którym w wyraźny sposób ukazuje emocje targane mężczyzną mającym na sumieniu ZDRADE.
Zaznaczę, że na sukces tego spektaklu składa się wiele czynników, nie tylko świeta gra aktorska. Niewątpliwie reżyser Tomasz Obara dobrze pokierował całym zespołem aktorów, realizatorów. Na uwagę zasługuje wile dodatkowych czynników które tworzą pełną gamę sukcesu spektaklu. I tak też prawdziwy klimat nadaje scenografia autorstwa Agnieszki Prokopczuk. Prawdziwą tajemniczość a zarazem powoduje pewnego rodzaju napięcie.
Przyznam, że po mimo upływającego czasu. Mój zachwyt nie gaśnie nad tym czego byłam świadkiem w Teatrze Kamienica poniedziałkowego wieczoru.

Autor: Debbie Isitt

Reżyseria:Tomasz Obara
Tytuł oryginału: The Woman Who Cooked Her Husband
Tłumaczenie: Elżbieta Woźniak
Kostiumy: Agnieszka Prokopczuk
Kierownik produkcji: Alicja Sipa
Obsada 
Dorota Chotecka 
Marta Chodorowska/ Michalina Sosna
Jacek Lenartowicz 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz