Od premiery galowej spektaklu „Człowiek
z La Manchy” upłynęło dobre kilkanaście godzin. A ja w niegasnącym zachwycie. I
myślę, że to nie tylko ja. A wręcz jestem tego pewna. Jako potwierdzenie słów
przytoczę Wam kilka po premierowych sytuacji
Tuż po spektaklu we foye dołączyłam do stojącej
grupki osób kilka Pań ubranych w elegancką czerń. Jedna z nich w zachwycie opowiada
wrażenia swoje słowa kieruje w moją stronę :
„Nie dalej jak dwa tygodnie
temu wraz z mężem byliśmy w Teatrze na jednym z muzycznych spektakl wyszliśmy potwornie
zawiedzeni. A tu proszę minęło kilka tygodni i tu w teatrze Dramatycznym
jesteśmy zachwyceni tym co widzieliśmy!”
Inna zaś kobieta rozentuzjazmowana
żywiołowo dzieliła się swoją opinią co do „Człowieka z la Manchy” z Panem
szatniarzem.
„ Po teatrach chodzę już od
pięciu lat. I wie Pan jeszcze nic tak mnie nie poruszyło. Jestem szczęśliwa, że
mogłam to zobaczyć. Naprawdę polecam” - Opowiadała Kobieta.
Fot A Widelska |
Ja
również mogę przyłączyć się do tych wszystkich pochlebstw. Teraz jednak pragnę
nakreślić słowem to co działo się na scenie jaki po stronie widowni tego
wyjątkowego wieczoru.
Już
kiedyś widziałam „Człowieka z la manchy” było to chyba w 2014 roku,o ile nie
myli mnie pamięć. Tamta inscenizacja również zrobiła na mnie wrażenie, na
tamten czas. Jednak, to co zobaczyłam w Teatrze Dramatycznym spowodowało, że przez
długi czas nie mogłam wydusić z siebie słowa.
Jedynie nasłuchiwałam, to co mówi
publiczność. Ale minęło już kilka dłuższych chwil, a tym samym zrodziła się we
mnie publiczna potrzeba wyrazu poklasku, dla inscenizacji Teatru Dramatycznego,
której galowa premiera odbyła się 31 stycznia 2020 roku.
Spektakl w reżyserii Anny Wieczur
Bluszcz nie posiada wiele elementów scenograficznych, które ja tak bardzo
lubię. Przyznam, że nie irytowało mnie
to. Całą swoją uwagę przekierowywałam na aktorów. Może też dzięki minimalistycznej scenografii udało mi się wejść w tamten świat. To aktorzy tworzyli tamtejszy świat. Ich głosy, choreografia
wypełniały całą przestrzeń sceniczną.
Myślę, że na długi czas zostanie
w mej pamięci choćby piosenka Dulcyneo,
która tak bardzo mnie urzekła wpierw wykonywana przez Modesta Rucińskiego,
kolejna przez Mulników w składzie: Zbigniew Dziduch Waldemar Barwiński, Sebastian
Skoczeń Piotr Bulcewicz Michał Klawiter, Otar Saralidze, Kamil Siegmund. Słuchając
tej pieśni chciało się być tą Dulcyneą. Co za melodia! Co za wykonania, tak
czyste, bez najmniejszej skazy. Warto przywołać jeszcze raz mulników bowiem nie tylko w utworze Dulcneo
zdobywają moją aprobatę. Równie dobrze zagrali w scenie z Aldonzą wołając
rytmicznie jeść pić jeść pić”. To również nadal wybrzmiewa w mej głowie.
Aktorski Zespół Teatru
Dramatycznego wykonał olbrzymią prace. Z wyśmienitym efektem. Jeszcze tylko
nadmie o tych głównych rolach bo pięknie było wokalnie pięknie. Krzysztof
Szczepaniak urzeka swoją barwą głosu. Anna Gajewska jest w roli Aldomzy bardzo,
ale to bardzo ognista. O ile tak to można określić.
Zaufajcie mi oraz opiniom innych
widzów i idzie do Dramatycznego na „Człowieka z la manchy”, bo warto zatopić
się w tą bajkową opowieść w której królują zasady dobra, i sprawiedliwości.
Reżyseria
Anna Wieczur Bluszcz
OBSADA
Modest Ruciński Cervantes/Alonso
Kichana/Don Kichot
Krzysztof Szczepaniak
Służący/Sancho Pansa
Anna Gajewska
Więźniarka/Aldonza/Dulcynea
Tomasz Budyta Szef/Oberżysta
Mariusz Drężek Książę/Doktor
Carrasco/Rycerz Zwierciadeł
Małgorzata Rożniatowska
Więźniarka/Maria/Gospodyni
Anna Gorajska
Więźniarka/Fermina/Antonia
Mateusz Weber Padre
Zbigniew Dziduch Kapitan
Inkwizycji/Mulnik
Waldemar Barwiński
Mulnik/Cyrulik/Rajfur
Sebastian Skoczeń Mulnik (Pedro)
Piotr Bulcewicz Mulnik
Michał Klawiter Mulnik
Otar Saralidze Mulnik
Kamil Siegmund Mulnik
Anna Iberszer (gościnnie) / Anna
Szymańczyk Mauretanka
muzycy:
Jakub Laszuk gitara akustyczna
Tomasz Boruch gitara akustyczna
Gabriela Ziniewicz flet
Wojciech Przyborowski klarnet
Piotr "Ziarek"
Ziarkiewicz trąbka
Marcin Ołówek trąbka
Andrzej Rękas puzon
Mateusz Wadowski kontrabas
Błażej Gawliński perkusja
Tomasz Bielecki instrumenty
perkusyjne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz