Ignacy Liss – stawia swoje pierwsze kroki na deskach teatru Polonia. Spektakl
„Boże Mój” w reżyserii Andrzeja
Seweryna, to jego pierwsza tak poważne zetknięcie z teatrem. W spektaklu Ignacy
wciela się w chłopca z autyzmem. O wyzwaniu, które stawia przed nim ta rola
opowie w krótkim wywiadzie, dla Salonu Kultury.
Przybyłeś tu wprost z szkoły Teatralnej, gdzie studiujesz?
Ignacy Liss : Studiuje w Akademii
Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.
Można powiedzieć, że jesteś trochę taką „świeżynką”.
Myślę, że jest to dobre
określenie. Puki co, jestem amatorem.
W spektaklu wydaje mi się , że masz postawione dość trudne zadanie
wcielasz się w autystyczne dziecko. Na czym bazowałeś budując tą postać ?
Moim pierwszym celem, kiedy
dowiedziałem się, że będę przygotowywał tą role, chciałem by to co widz zobaczy
było prawdziwe. Aby nie budować żadnych mitów na temat tych osób. Próbuję
pokazać, że autystyczne osoby są zupełnie normalne. To są ludzie, którzy
normalnie funkcjonują i rozumieją wiele rzeczy. Oni po prostu są zamknięci w
pewnej formie jaką jest ciało. W przygotowaniu roli bardzo pomogła mi Pani
Joanna Grochowska z Fundacji Synapsis. To był bardzo długotrwały proces, aby
dobrze przygotować się do tej roli najpierw musiałem poznać te osoby.
Odwiedzałeś może ośrodek który zajmuje się takimi osobami?
Tak, wówczas chodziłem z nimi na
spacery, na zajęcia, rozmawiałem dużo z tymi osobami. Miałem sposobność by
zrozumieć zachowanie osób dotkniętych autyzmem.
Co pokazuje sztuka „Boże Mój”?
Jest to refleksja społeczeństwa nad dzisiejszym światem
Dlaczego widz powinien zobaczyć właśnie tą sztukę ?
Uważam, że każdy kto jest głodny
spostrzeżeń tego świata, który szuka odpowiedzi na dręczące pytania nas
wszystkich, jeśli chodzi o samo istnienie. O to dlaczego dzieje się tak a nie
inaczej dlaczego nasz los jest taki a nie inny. Nie mogę tego zagwarantować,
ale dzięki pracy reżysera oraz wspaniałych aktorów Marii Seweryn i Krzysztofa Pluskota
można znaleźć tu odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań w temacie
egzystencji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz