„DEMON TEATRU czyli mniejsza o to”. Najnowszą, a zarazem
ostatnią premierą sezonu w Teatrze Ateneum. O spektaklu opowie nam Mateusz Łapka,
który wciela się w postać aktora „A”
Spektakl poniekąd
obnaża kulisy teatru. Ile znajdziemy smaczków, które dzieją się na próbach. Widź
usłyszy twórcze analizy . W jednej ze scen
widzimy zastanowienie się nad publicznością. Padają słowa : „Ludzie przychodzą na sztukę by zobaczyć tańczących
aktorów”
Właściwie, to jak
próbują . W utworze są pomieszane dwa światy, aktorów grających i próbujących z
postaciami, które mają grać. Próba w próbie. W spektaklu znajduje się wiele
momentów, kiedy wydaje nam się, że aktorzy grają scenę nagle jeden z partnerów
mówi: „Ale nie tak, to miałeś zagrać”
W opisie spektaklu
mamy powiedziane, że aktor gra siebie, czy to jest pokazane podczas
przerywników - uwag?
Tak. Może podam tu pewien przykład mojego bohatera - „aktor a” gra listonosza, mówi tekst. Po czym
akcja zostaje przerwana aktorka przerywa
mu mówiąc „w tekście jest inaczej” i zaczyna się dziać akcja, zaś dla widza
cały czas gramy jeden spektakl. Dobrze byłoby, gdyby widz do końca nie wiedział
kiedy jest właściwa akcja sztuki, żeby nieustannie mieszały mu się te dwa
równoległe światy
Trudno jest grać prywatę?
To nie jest nasza prywata tzn. moja Mateusza Łapki, czy Ewy Telegi. To prywata „aktora a”. Ja Mateusz Łapka,
wymyśliłem aktora, który buntuje się przeciwko swoim kolegom, jest nieco bezczelny,
nie potrafi się dogadać z resztą zespołu. I to jest prywatność tego bohatera. W
żadnym wypadku moja.
Tworząc postać
rysowałeś ją w pewien sposób. Wydaje mi się, że w spektaklu nie trzeba wchodzić w głąb postaci.
Faktycznie nie trzeba
się wgryzać w bohatera. To zupełnie inna praca.
Spektakl posiada dość
minimalistyczną scenografie: krzesła, pulpity. Czemu ma to służyć, czy audytor
ma sobie spokojnie wejść w ten wasz świat?
W moim przekonaniu ów zabieg ma nam pokazać, że do zrobienia
sztuki nie potrzebujemy zastępników, które mogą nas rozpraszać. Ważni są
aktorzy. W tej sztuce obserwujemy proces prób. Nie wiemy tak naprawdę czy to
jest początek, środek czy koniec. Kiedy mamy rozstawione 20 pulpitów na scenie
okazuje się, że to wystarczy do zagrania spektaklu/przeprowadzenia próby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz