Krystyna Janda- Wywiad

Jubileusz piętnastolecia Teatru Polonia stał się doskonałą okazją do spotkania z Panią Krystyną Jandą. Aktorka, a także Prezes Fundacji Krys...

5 wrz 2014

Miasto44 recenzja

Nie bez powodu najgłośniejsza produkcja kinowa ostatnich lat. Miasto44 bije na kolana dotychczasowe produkcje obrazujące czas II wojny światowe.


Tak, film porusza, wbija w fotel, dotyka najgłębszych zakamarków duszy. Powoduje, że człowiek po obejrzeniu  obraz Komasy ma wrażenie, że znajduję się w tak zwanym dwu świecie, tym naszym realnym i jeszcze tym z powstańczych lat, w którym jest pełno gruzów, płonących budowli,
zgliszczy, wybuchów.
To wszystko jest na plus, zdjęcia robią, ogromne wrażenie. Kilka scen zapada w pamięć. Do tej pory pamiętam  taką jedną, która dzieje się w nocy wybuchają bomby wszystko płonie, a pośród ognia ich dwoje ona i on całujących się namiętnie… 
Chwytających za serce obrazów, jest wiele, często cisną się łzy, coś staje w gardle. Co chwila strzały, krew, krzyk. Może za dużo ukazano tej walki, a za mało losów, bohaterów, ich przeżyć rozterek.
W prawdzie na samym początku filmu pokrótce mamy przedstawionych głównych bohaterów. Młodzi ludzie palący się do walki z okupantem. Stefan (Józef Pawłowski), Biedronka (Zofia Wichłacz), Kama (Anna Pruchniak) Beata (Karolina Staniec) "Rogal" (Filip Gurłacz),  Góral (Maurycy Popie), Beksa (Antoni Królikowski ). Oni wierzy, w to, że powstanie potrwa tylko 3 dni. Z zapałem ruszają na wroga. Właśnie, to chyba jedna z najpiękniejszych scen, kiedy idą ulicami Warszawy, pełni energii woli ducha szczęścia.
Gra aktorów, no cóż wydaje mi się, że została przyćmiona, efektami całą otoczką   wojennych obrazów.

Jednak uważam, że warto wybrać się do kin, nie by zobaczyć aktorów, a może po, to by uświadomić sobie jakim okropieństwem był czas wojny.


               


6 komentarzy:

  1. W ostatnich polskich filmach o tej tematyce brakowało właśnie tej autentyczności i jakości wizualnej. Dlatego cieszy,że Komasie udało się uzyskać efekt nieosiągalny dla wielu reżyserów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajawki filmu są zachęcające. Recenzja potwierdziła, że film jest jednym z lepszych ostatnich czasów produkcji polskich. A do tego jeszcze książka Miasto 44, która już jest dostępna i ciekawie napisana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Największa polska produkcja ostatnich lat, nie mogę się doczekać premiery. Miałem przyjemność przeczytać książkę, wciąga jak bagno i budzi silne emocje. Pomysł ze zdjęciami w dychę, nieźle budują klimat powstańczej Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Młody reżyser i pobił na kolana starych weteranów kina? TO MUSI BYĆ COŚ!

    OdpowiedzUsuń
  5. W fotel wbija też książka na podstawie scenariusza Marcina Mastalerza. Przeczytałam nie mogąc się doczekać premiery filmu i powiem Wam , że teraz nie mogę dojść do siebie. Piękna, ale i tragiczna historia, doskonale opowiedziana. Dawno nie czytałam tak dobrze napisanej powieści, jeśli film będzie taki sam to szacun dla twórców.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam już bilet do kina i czekam niecierpliwie. Zapowiada się jeden z najlepszych filmów ostatnich lat. Trudny temat, ale wszystko wskazuje na to, ze Janek Komasa poradził sobie koncertowo. Do tego wspaniała obsada młodych, zdolnych aktorów. To może być początek wielkich zmian w polskim kinie.

    OdpowiedzUsuń