Krystyna Janda- Wywiad

Jubileusz piętnastolecia Teatru Polonia stał się doskonałą okazją do spotkania z Panią Krystyną Jandą. Aktorka, a także Prezes Fundacji Krys...

1 lut 2016

Przeprawa Christin z nałogiem - Recenzja My dzieci z dworca zoo

Sto brzmi dumnie!! Tak jak najbardziej . Ze stu widziałam sześć .  A może tylko sześć ? Za każdym razem wybierając się na spektakl „My dzieci z dworca zoo”  staram się dostrzec coś nowego. Bowiem mimo, że historia jest stała, to już gra aktorów rozwija się, ewoluuje. Dochodzą nowe smaczki, nowe emocje, to wszystko czyni pełną paletę barw. inscenizacja, z dnia na dzień naradza się na nowo. Rozwiązania sytuacyjne również bywają zaskakujące i niekiedy inne. Wielokrotność oglądania pozwala na analizę poszczególnych jednostek performatywnych. 


Piątka aktorów wkracza energicznym krokiem. Dobrze się bawią ,śpiewając  jeden z utworów Dżemu . Lekki moment, to trochę zmyłka, bowiem zaledwie sekunda dzieli audytora  w tym wypadku młodego widza, od trudnej przeprawy  z nałogiem, w którą zabrany jest odbiorca.
Zaczyna się niepozornie . Nowe mieszkanie, nowi koledzy. Chęć bycia w towarzystwie, chęć akceptacji, i może wyrwania się z szarego życia. Fascynacja silniejszymi  tymi popularnymi w szkole, oraz potrzeba posiadania przyjaciółki. Wszystko, to powoduje, że  Christiane wpada w pułapkę. Udaje jej się zakolegować z popularną dziewczyną –Kesi, . Uruchamia to  tym samym falę przygód z narkotykami.
Przestrzeń w której znajdują się bohaterowie uformowana jest  prosto. Maleńkie taborety, oraz pozłacana ściana. Dość ubogo nieprawdaż ?  Dużą rolę odgrywają światła.  W historii owa prostota, z nutką świetlnego szaleństwa  jest ogromnym plusem. Bowiem dzięki nikłej scenografii widz może bardziej skupiać się na tym, co dzieje się na scenie, może wejść w sam środek historii, po przez obserwacje, niekiedy również może stać się jej uczestnikiem.
Aktorzy odnajdują się w swoich rolach. Każdy z nich jest kolorowym punktem przedstawienia. Wyróżniającym się w sposób charakterystyczny. I tak też : Adam Serowaniec  powala swoją dzikością, agresywnością, Ptasińska magnetyzuje zarówno słodyczą, jak zgrabnością zwinnością ruchów w tańcu, Gracja  Niedźwiedź w sposób przemyślany tworzy swoją postać, niekiedy dając jej gorycz, drapieżność, niekiedy zaś smutek.  Nieć , po trosze matka, po trosze jedna z koleżanek z paczki narkomanów dosyć plastycznie przechodzi po między tymi dwiema postaciami.  Czupryński – nowy Detlef   doskonale odnalazł się w bądź co bądź istniejącej materii.
Spektakl ukazuje niebezpieczeństwa jakie niosą z sobą narkotyki. To jak człowiek się po nich zachowuje, oraz jak takie eksperymenty mogą się skończyć.  Często skutki są tragiczne nawet śmiertelne. Dobra lekcja. Za każdym razem wychodząc po spektaklu czuje się pewien ciężar pozostawiony w środku.













Kai Hermann, Horst Rieck
Reżyseria:
Giovanni Castellanos

Przekład: Ryszard Turczyn
Reżyseria i adaptacja: Giovanny Castellanos (Kolumbia)
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Muzyka: Marcin Rumiński
Asystentka reż.: Katarzyna Sucharda-Szwed




Obsada : Adam Serowaniec, Dawid Czupryński, Magda Nieć, Gracja Niedźwiedź, Katarzyna Ptasińska. 




1 komentarz: