Krystyna Janda- Wywiad

Jubileusz piętnastolecia Teatru Polonia stał się doskonałą okazją do spotkania z Panią Krystyną Jandą. Aktorka, a także Prezes Fundacji Krys...

27 cze 2013

Rozmowa z Justyną Sieńczyłło



Justyna Sieńczyłło- Aktorka, teatralna i filmowa. Znana z serialu klan, w którym wcieliła się w role Bogny. Opowie nam o swoich początkach jak i podzieli się wspomnieniami... Zapraszamy do lektury. 
Ewelina Kowalczyk: Cofnijmy się nieco w czasie, do lat dzieciństwa, jak wspominasz tamte czasy.?

Justyna Sieńczyłło: Moje rodzinne miasto- BIAŁYSTOK. To poczucie bezpieczeństwa i azyl. Zresztą takie uczucia towarzysza mi nawet teraz, gdy je odwiedzam. Przyjaciółki z których tylko jedna mieszka nadal w tym mieście i przyjaźń od pierwszej klasy podstawówki do teraz.To piękne wspomnienia

EK: Kiedy w Pani życiu pojawiła się myśl o aktorstwie?

JS: Stosunkowo późno, w 3 klasie liceum trafiłam do Teatru amatorskiego Klaps, który prowadzi do tej pory już 37 lat wspaniała Osoba Antonina Sokołowska. A spod Jej skrzydeł wyfrunęło wielu aktorów m.in. (Adaś Woronowicz, Katarzyna Herman, Aneta Todorczuk…) Ona przekonała moich Rodziców ,aby zgodzili się na to ,żebym próbowała zdawać do szkoły aktorskiej ,jednocześnie złożyłam też papiery na iberystykę, bo wcale nie wierzyłam w swoje siły…

EK: Jak powszechnie wiadomo komisja w trakcie egzaminu do szkoły teatralnej potrafi wymyślać najróżniejsze zadania, niewielu jest takich, którym udaje się dostać za pierwszym razem, Tobie się udało. Czym zaskarbiłaś sobie sympatie egzaminujących?

JS: Obudziłam  ich, dosłownie! Byłam ostatnia tego dnia ,a przesłuchiwano 40 osób dziennie i widziałam ,że komisja ma już dawno serdecznie  dość  przesłuchań, dlatego  jeden z tekstów Tuwima ,który przygotowałam- zaśpiewałam bardzo głośno, z góralskim zaśpiewem, i chyba to zadziałało

EK: Pamiętasz może zadanie, które miałaś wtedy wykonać?

JS: Mówiłam fragment z Nad Niemnem, w których mnożyło się od nazwisk bohaterów. Kazano mi to powiedzieć tak jakbym była przesłuchiwana przez sąd ,ale nie mogłam zdradzić wspominanych nazwisk,…jąkałam się niemiłosiernie…

EK: Na studia przyjechałaś z maleńkiej mieściny, powiedź jakie emocje Ci towarzyszyły, nabrałaś wiatru w żagle bo to stolica nowe perspektywy, czy też raczej byłaś zaniepokojona jak to będzie?

JS: Nie ma małych miasteczek i wiosek ten niepokój jest tylko w nas ,ale trzeba wierzyć w siebie do czego serdecznie namawiam każdego z Was

EK: W trakcie studiów grałaś już w teatrze Powszechnym. Jak tam trafiłaś?

JS: Po egzaminie z MATKI –Witkacego otrzymałam propozycję pracy w Teatrze Powszechnym, to było na trzecim roku, ku wielkiemu mojemu zaskoczeniu

EK: Czym zatem dla Ciebie jest teatr?

JS: Sensem pracy ,smakiem życia zawodowego, a przede wszystkim wiąże się on z szacunkiem do każdej OSOBY, która przychodzi na mój spektakl

EK: Gdzie lepiej się czujesz na scenie teatralnej, czy planie filmowym?

JS: Tylko Teatr jest tak naprawdę ŻYWY i każdego wieczora zdajesz egzamin przed Publicznością, to ogromne zobowiązanie, nieporównywalne z pracą na planie filmowym ,czy serialowym…

EK: Już we wrześniu swoją premierę będzie miał film pt. POWSTANIE '44. SIERPNIOWE NIEBO, jaką postać przyjmiesz na swoje barki?

JS: To Ty wiesz lepiej kiedy premiera…,ten film jego final był odwlekany w czasie długo, a co do roli wystarczy ,że na planie musze przeżyć śmierć swojego syna ,w którego wciela się mój pierworodny –Cyprian…

EK: Warto dodać, że w filmie gra również Emilian Kamiński czy wasze losy, jako bohaterów również i tam w jakiś sposób się splotą?

JS: Nie, to zupełnie różne wątki

EK: I może tak kończąc naszą rozmowę powiedz gdzie w najbliższym czasie można będzie Cie zobaczyć?

JS: Najbliższa premiera w Teatrze Powszechnym. to historia powstawania pierwszego filmu po Drugiej Wojnie Światowej, ’Zakazanych piosenek’, a potem ponownie Teatr Kamienica i spotkanie z Bergmanem,.. Gorąco zapraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz